Jesienny czas.. – wycieczek czas

       2 października 2017 r. razem z klasą VI a, wychowawczyniami: Panią mgr M. Potoczek, Panią mgr R. Grońską oraz Panem mgr. M. Adamczykiem, wybraliśmy się na wycieczkę turystyczno – krajoznawczą, aby zwiedzić najpiękniejsze zakątki Pienińskiego Parku Narodowego.
O godzinie 8.00 zebraliśmy się przed szkołą i autokarem pojechaliśmy do Szczawnicy. Następnie żółtym szlakiem  podążaliśmy w kierunku Palenicy. Podejście było dość trudne i męczące, ale, na szczęście, wszystkim udało się je pokonać. O zmęczeniu zapomnieliśmy dość szybko, bo, kiedy zbliżaliśmy się na Palenicę, naszym oczom ukazał się niezwykły widok – w oddali ujrzeliśmy mgły, najpierw ogromne spowijające szczelnie szczyty górskie, a potem kłębiące się, z wolna opadające, chowające się  i odsłaniające  grzbiety gór i błękit nieba. To były wyjątkowo malownicze, zapierające dech w piersiach, obrazy. Przed bacówką oglądaliśmy wielkie „posągi’’ mrówki i motyla. Tutaj zjedliśmy śniadanie, część uczniów skorzystała z placu zabaw, a najodważniejsi mogli zjechać rynną, która jest jedną z atrakcji tego miejsca. Po godzinnym odpoczynku wyruszyliśmy w kierunku Durbaszki. Szliśmy grzbietami, zmagając się z większymi i mniejszymi wzniesieniami. Przy okazji zachwycaliśmy się przepięknymi , jesiennymi krajobrazami, szczególnie podobała się nam panorama Szlachtowej.  Na Durbaszce  spędziliśmy kolejną godzinę, posilając się zawartością plecaków i regenerując nadwątlone siły. Przed schroniskiem  spotkaliśmy wielkiego psa, który szybko się z nami zaprzyjaźnił i bardzo chętnie się z nami fotografował.
Następnym punktem wycieczki miało być wyjście na Wysoką, a potem zejście Wąwozem Homole, ale z powodu późnej pory  od razu udaliśmy się w stronę Jaworek. Przed wejściem do rezerwatu, jakim jest Wąwóz Homole,  Pan Przewodnik przedstawił nam informacje związane z tym urokliwym miejscem, a potem zwiedziliśmy fragment Wąwozu.
Wąwóz Homole był ostatnim etapem naszej wycieczki. Około godziny 16.00 wyruszyliśmy autobusem z Jaworek w kierunku Jazowska. W szkole byliśmy o 17.00.
Naszym zdaniem, wycieczka była udana. Dostarczyła nam niepowtarzalnych przeżyć. Wprawdzie „chodzenia’’ było dużo, odczuwaliśmy zmęczenie fizyczne, ale  trudności te „osłodziła’’nam  piękna pogoda i fantastyczne jesienne pejzaże.


Opracowanie: Karolina Grońska i Kamil Majerski, kl. VIb